„Kropla w morzu” zwana niezdatną wodą do picia

Wczorajsze nagłe ogłoszenie o niezdatności do bezpośredniego picia dostarczanej nam wody przez Zakład Usług Komunalnych jest punktem wyjścia do szerszego spojrzenia nad sytuacją naszej Gminy w kwestii spraw podstawowych.

O Zakładzie Usług Komunalnych, jego problemach, dziwnych transferach kadrowych czy nowych koncepcjach na jego dalsze trwanie należy się pochylić w innym, osobnym tekście, który na pewno pojawi się na naszych łamach. Dziś o kwestii podstawowej czyli informowaniu nas o problemach, których nikt nie lubi a często trzeba się z nimi mierzyć.

Wczoraj naszą Gminę zalała informacja o niezdatności wody do picia bez uprzedniego przegotowania. Wytłumaczono to enigmatycznie „przekroczeniem parametrów mikrobiologicznych wody”, co tak naprawdę mówi niewiele, a daje powody do różnych domysłów i plotek, które już się mnożą. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że wczytując się w treść ogłoszenia ze strony ZUK próbka wody była badana dzień wcześniej i tak naprawdę nie ma pewności, ile czasu mieliśmy do czynienia z niezdatną wodą do picia i na co byliśmy narażeni. Innym pytaniem jest czy dalej jesteśmy na coś narażeni. Jeden z portali powiatowych podał, że sprawa ma związek ze wcześniejszą awarią sieci wodociągowej, choć nie ma co do tego pewności, ponieważ nie ma o tym słowa w oficjalnych informacjach jakie przekazał Zakład Usług Komunalnych czy Urząd Miasta.

Ogłoszenie należało rozpowszechnić choćby z przezorności na wypadek różnych nieprzewidzianych i przykrych sytuacji po stronie użytkujących wodę. Rozkolportowano je w piątek, dopiero po południu, nie ma więc możliwości, aby dowiedzieć się, z czym mieliśmy do czynienia. Szefowie ZUK, a także władze Gminy tradycyjnie milczą w problematycznych kwestiach i chyba nie mają zamiaru niczego tłumaczyć, co można interpretować jako brak szacunku do mieszkańców, ale chyba przede wszystkim do zdrowia zwykłego człowieka. Ze strony włodarzy nie mamy prawa wiedzieć niczego więcej poza pozornymi sukcesami. To przykra diagnoza, ale niestety sprawdziła się już niejednokrotnie.

Na uwagę zasługuje również utworzona ulotka przez Zakład Usług Komunalnych. Oprócz tego, że wielu narzekało, że nie mieli możliwości się z nią zapoznać, mogła ona wprowadzać niektórych w błąd (osobiście wyprowadzałem niektórych z błędnego przekonania, analizując treści tam zawarte). Chodzi o sformułowanie, że „Woda nadaje się do picia, przygotowywania zimnych napojów i potraw, mycia owoców i warzyw, wytwarzania lodu, mycia naczyń kuchennych i sztućców oraz szorowania zębów” i na końcu dodając, że można wykonywać te czynności dopiero po przegotowaniu wody! Wielu nie czytało do końca sugerując się początkową treścią, nie zwracając uwagi na całość. Nie zarzucam tu złej woli, ale brak przemyślanego skonstruowania ostrzeżenia już tak.

Po usunięciu awarii wodociągowej na naszych wsiach ze strony niektórych sołtysów pojawiły się podziękowania dla Zakładu Usług Komunalnych za usunięcie tej usterki. Brzmiało to tak, jakby stało się coś nadzwyczajnego, a nasze władze wykazały się wielkim altruizmem. Aktualnie wypada czekać, że będzie trzeba również dziękować za możliwość użytkowania wody w kranie. Zapewne po niedzieli Burmistrz opublikuje kolejny pozornie pozytywny komunikat, aby „przykryć sprawę”. Niesmak (nie tylko w kranie) jednak postanie.

foto: Wieści Gminne

Marcin Burski

Redaktor Wieści Gminnych Jaworzyna Śląska

Dodaj komentarz