Lokatorskie problemy na antypodach gminy

Do redakcji odezwała się jedna z mieszkanek i czytelniczek Wieści Gminnych, która w imieniu mieszkańców jednego z bloków na ulicy Mickiewicza w Jaworzynie Śląskiej chciała przekazać o problemach lokatorskich z jakimi się tam borykają

Problemy natury socjalnej nie są nigdy łatwymi sprawami. Ciężko w nich oceniać, wyrokować, ponieważ z reguły na końcu pokrzywdzony jest jakiś człowiek. Należy je jednak podejmować i rozwiązywać, wybierając nieraz „mniejsze zło”. Nasza gmina ma różne odcienie. Są miejsca gdzie władza lubi wystawnie pokazywać się i robić zdjęcia. Są też miejsca (i jest to niestety większość) gdzie ludzie są pozostawieni sami sobie w swojej egzystencji. Nie mówi się o nich zbyt dużo, lekceważąco wkładając do kategorii gorszych, co jest bardzo dużą zniewagą dla tych ludzi.

Do redakcji odezwała się jedna z mieszkanek i czytelniczek Wieści Gminnych, która w imieniu mieszkańców jednego z bloków na ulicy Mickiewicza w Jaworzynie Śląskiej chciała przekazać o problemach lokatorskich z jakimi się tam borykają. Oto treść listu: „Jako mieszkańcy ul. Mickiewicza 3 w Jaworzynie Śląskiej borykamy się z Panem Lokatorem ul. Mickiewicza (adres do wiadomości redakcji) . Mieszkanie jest całe zapleśniałe i nieogrzewane przez które nowe meble mam całe zapleśniałe oraz skrapla mi się woda w łóżku , brak łazienki tylko dziura przez którą wychodzą szczury na podwórko a lokator załatwia swoje potrzebny koło świetników na naszym podwórku. Drzwi otwarte dla każdego. Opieka się pojawią i nic z tym nie robi . Burmistrz nie odpisuje na e-maile, każdy umywa ręce.. Mieszkanie nienadaje się do życia . Prędzej do zniszczenia.

Może Pan by coś wskórał opublikując tą treść. Jako czytelniczka Wieści chciałabym aby każdy wiedział, że nasz Burmistrz zamiast robić nowe chodniki zajął się tą ważniejsza sprawą „ (pisownia oryginalna).

Sprawa jest z pewnością trudna, gdzie działa się na pograniczu dwóch interesów ludzi o zupełnie innej mentalności i stylowi życia. Nie oznacza to jednak, że należy udawać, że problem nie występuje, lub wykonywać „ruchy”, które w protokole będą odznaczone jako wykonane, ale nic z tego nie wynika.

Czy mieszkańcy ulicy (w tym przypadku Mickiewicza) mają prawo do godnego życia? z pewnością tak. Czy mieszkańcy tej ulicy mają prawo być spychani na margines ważnych spraw i pozostawiani samych sobie? z pewnością nie. Czy odpowiednie organy w naszej gminie zrozumieją ten głos mieszkańców i dadzą poczucie zainteresowania nimi? Jak zawsze wypada mieć nadzieję, na pewność nie liczy już nikt.

info, foto: od czytelniczki, Wieści Gminne

Marcin Burski

Redaktor Wieści Gminnych Jaworzyna Śląska

Jedna myśl na temat “Lokatorskie problemy na antypodach gminy

  • 17 lutego, 2022 o 7:15 pm
    Permalink

    Dobry wieczór, nie na temat, ale dostałem od Pani Sołtys podatek od nieruchomości. Żenada dla obecnej władzy i burmistrza- na którego niestety głosowałem. Reasumując – z 650 na 930 , brawo, dajcie sobie podwyżki.

Dodaj komentarz