Nie ma czym oddychać. Gmina w oparach smogu

W naszej gminie prowadzony jest pomiar stanu powietrza jakim oddychamy. Dane na ten temat nie przechodzą jednak do opinii publicznej ze względu na bardzo duży problem z jakim się borykamy, a raczej oddychamy.

Ogólnie pojęty sezon grzewczy w naszej gminie rodzi standardowy problem z jakim borykamy się od dłuższego czasu. Chodzi o stan i jakość powietrza jakim oddychamy. Problem dawno jest zdiagnozowany, nie widać jednak na horyzoncie żadnego remedium, które mogło by nam pomóc w naprawie tego stanu rzeczy.

Wszyscy doskonale znamy zimową aurę w naszej gminie, kiedy funkcjonując w mieście czy na wsiach naszej gminy nie ma czym oddychać. Widok dymiącego komina do granic możliwości nie jest dla nikogo dziwnym obrazem.  Ogrzewać jakoś nasze mieszkania musimy. Piękne słowa i kolejne zapewnienia ze strony burmistrza nie rozwiązują jednak problemu z jakim borykamy się od wielu lat.

Aby nie być gołosłownym, chcąc sprawdzić jakość powietrza w naszym mieście możemy to zrobić w bardzo prosty sposób. Nie jest to sposób spopularyzowany, nikt o nim specjalnie nie mówi, aby nie pokazywać mieszkańcom prawdziwego stanu rzeczy.

Na Szkole Podstawowej w Jaworzynie Śląskiej przy ulicy Jana Pawła II zamontowany jest czujnik, który w sposób ciągły monitoruje stan powietrza w naszej gminie. Są dni, kiedy wyniki te są zatrważające. Poniżej jeden z pomiarów, który został przekroczony trzykrotnie.

Pomiar można sprawdzać w sposób ciągły TUTAJ

Jak radzą sobie z takim stanem rzeczy nasi mieszkańcy? Większość unika wychodzenia z domu wieczorową porą, kiedy opisywany problem jest naprawdę uciążliwy. Co zrobić jednak, kiedy musimy wyjść i funkcjonować?. Może maseczka, która wrosła w naszą rzeczywistość jest dobrym rozwiązaniem?

Marcin Burski

Redaktor Wieści Gminnych Jaworzyna Śląska

Dodaj komentarz