Obraz gminy daleko od szosy
Do redakcji Wieści Gminnych odezwali się mieszkańcy w sprawie gminnej drogi w Starym Jaworowie. Sprawa jest naprawdę kuriozalna.
Pisząc portal i gazetę Wieści Gminne bywałem w wielu miejscach w naszej gminie, gdzie na zaproszenie mieszkańców opisywałem z czym się zmagają. Muszę jednak przyznać, że widok gminnej drogi w Starym Jaworowie zrobił na mnie piorunujące wrażenie. Będąc na miejscu nie odważyłem się przejechać w obawie o samochód. Ale na początek mała anegdota.
Opisywana droga jest jedną z dróg dojazdowych do nowo otwartego placu zabaw w Starym Jaworowie. Podczas otwarcia, gdzie burmistrz chciał jak zawsze pokazać swoją obecność kazał według relacji mieszkańców przekierowywać od razu samochody gości pod Szkołę Podstawową w Starym Jaworowie, aby ominąć wspomnianą drogę, ponieważ kłóciła by się z „kreowanym obrazem”. Dodatkowo cały obraz rozpaczy zakryto banerem, który zamaskowywał przykry widok tego co za ogrodzeniem placu zabaw. Można było robić wielkie otwarcie z cukierkami.
Do redakcji Wieści Gminnych odezwali się mieszkańcy w sprawie gminnej drogi w Starym Jaworowie. Sprawa jest naprawdę kuriozalna. Podczas budowy placu zabaw ciężki sprzęt rozjeżdżał nie utwardzoną drogę, która stała absolutnie nie przejezdna. Po remoncie nikt ze strony gminy nie poczuwa się do odpowiedzialności naprawienia szkód jakie wywiązały się w związku z budową.
Droga jest absolutnie nie przejezdna. Kałuże, które skrywają wielkie dziury są dużym zagrożeniem dla osób, które nie wiedzą z czym może wiązać się taki przejazd. Codziennie przynajmniej dwa samochody potrzebują pomocy, aby wydostać się z kłopotów w jakie dosłownie wpadli podczas przejazdu po niej. Omijanie dziur również nie jest rozwiązaniem, ponieważ błoto jakie wytworzyło się w związku z tym również grozi zakopaniem się.
Mieszkańcy apelują do Urzędu w tej sprawie od dłuższego czasu. Według relacji mieszkańców dwukrotnie otrzymali odpowiedź, że aktualnie nie ma pieniędzy na naprawienie szkód. Mieszkańcy czują absolutną niemoc nie mając tak naprawdę do kogo zgłosić się o pomoc.
Czy w nowym roku mieszkańcy otrzymają pomoc i zrozumienie? Nie chodzi tu o udogodnienia, ale zwykłe funkcjonowanie, które jest aktualnie prawie niemożliwe.