Jak inaczej mówiono na nasze wsie? oto ich potoczne nazwy
Jakiś czas temu pisaliśmy o etymologii nazwy naszego miasta Jaworzyna Śląska. Interesujące jest to, jak mawiano potocznie na wsie w naszej Gminie, nawet po nadaniu im nazw urzędowych.
Polską nazwę dla naszego miasta nadano 12 XI 1946. Ustaliła ją specjalnie powołana przez powojenne władze Komisja Ustalania Nazw Miejscowości. Jej zadaniem było nadawanie polskich nazw miastom i wsiom przyłączonym do Polski. Starano się przy tym, aby nazwy oddawały dawne polskie brzmienie a przynajmniej żeby nawiązywały do miejsca, w których się znajdują. Wcześniej na nasze miasto nowo przybyli osadnicy mawiali wymiennie Jawornik Świdnicki.
Jak wyglądała etymologia nazw naszych wsi, gdzie osiedlali się nowo przybyli mieszkańcy? Czasy powojenne to bardzo burzliwy okres dla naszych ziem. Bez przesady można tu mówić o „Dzikim Zachodzie”. Ludność niemiecka odchodzi, Polacy zasiedlają te tereny. Przed nadaniem oficjalnych nazw Polacy pomagali sobie i sami próbowali wymyślać nazwy, które brzmiały by swojsko w naszym języku. Często nazwy te zostawały w mowie potocznej. Dziś jednak mało się o nich słyszy, a niektóre na pewno będą ciekawostką.
Na przykład na:
Bagieniec mawiano od niemieckiej nazwy Teichenau – Tychynów.
Bolesławice – Bolesławcem. Czechy – Czechynia, Czechinia.
Milikowice – Jeżewo, Jeżowo, Jerzewo.
Nowice – Nowa Wieś
Nowy Jaworów – Nowy Jawornik
Stary Jaworów – Stary Jawornik
Pasieczna – Siedlec, Piaseczna
Tomkowa – Antoniewo
Witków – Witynów
Część tych nazw jest dziś zupełnie zapomniana, część nieznacznie przekształcona i oficjalnie zaakceptowana. Ciekawy jest przypadek Nowego Jawornika, gdzie poprawnie powinno być Nowy Jaworów. Nawet nam wkradła się pomyłka przy pisaniu artykułu o grodzisku w tamtej wsi. Na szczęście czujna mieszkanka nas poprawiła.
Marcin Burski
Źródło : Opracowanie Wiesława J. Raszkiewicza
foto: Wikipedia