Zapomniany talent pisarski z Milikowic

6 lipca 1873 w Milikowicach urodził się niemiecki pisarz Paul Keller.

Na przeciwko placu zabaw w Milikowicach stoi przy głównej drodze dom, który jest bardzo ważnym miejscem na mapie wsi. To w nim przyszedł na świat pisarz, który swoim talentem zdobywał przedwojennych czytelników a także na stałe wpisał się w kanony literatury niemieckiej.

Paul Keller urodził się 6 lipca 1873 r. w Milikowicach (niem. Arnsdorf). Jego rodzicami byli August Keller i Josefa z domu Peschke. Ojciec początkowo zarabiał na życie jako murarz, a później, po narodzinach syna, zajął się obwoźnym handlem pasmanterią. Przyszły poeta i pisarz spędzał dzieciństwo na wsi pod opieką dziadka. Już wówczas, będąc jeszcze uczniem szkoły w Milikowicach, przesłał swoje pierwsze teksty poetyckie, do wydawanego przez Niemiecki Związek Poetów berlińskiego czasopisma „Deutsche Dichterlaube”, które okazały się udanym debiutem. Oba utwory zostały opublikowane i stały się początkiem kariery Paula.

 

 

Zdolny poeta uczęszczał później do szkoły przygotowawczej w Lądku-Zdroju, a następnie do seminarium nauczycielskiego, po którym pracował jako nauczyciel w Jaworze, w Świdnicy i we Wrocławiu. Keller był twórcą czasopisma „Die Bergstadt”, ale znany był przede wszystkim z pisania powieści. Należały one do popularnego wtedy nurtu literatury ojczyźnianej, w których podnosił kwestię podstawowych wartości konserwatywnych opartych na katolicyzmie. Używał przy tym prostego języka, co dawało mu dużą poczytność i sławę wśród czytelników

Z pewnością najsłynniejszą jego książką stała się powieść „Waldwinter” z roku 1902, opowiadająca o ucieczce bohatera z wielkiego miasta w Karkonosze. Doczekała się ona ekranizacji w 1937 roku pod tym samym tytułem. Zdjęcia do tego filmu kręcono m.in. na Zamku Grodno w Zagórzu Śląskim. Nie była to oczywiście jedyna ekranizacja jego powieści. Doczekał się ich aż siedmiu, co pokazuje, jak jego dorobek był szanowany.

 

 

Po śmierci w 1932 roku wmontowano tablicę pamiątkową z jego popiersiem nad drzwiami wejściowymi, do jego rodzinnego domu. Niestety prawdopodobnie nie zachowała się do dnia dzisiejszego.

Warto tutaj dodać, że omawiany pisarz miał bardzo zaszczytne miejsce w świadomości niemieckich mieszkańców naszej Gminy, co wyrazili poprzez nadanie jego imieniem dzisiejszej ulicy Kościuszki w Jaworzynie Śląskiej.

Można śmiało powiedzieć, że i dzisiejsza świadomość w tej kwestii wśród mieszkańców wsi Milikowice nie jest mała. Trzeba tu jednak dodać, że w głównej mierze dba o to Pan Rafał Rudnik, który kultywuje pamięć o tym pisarzu organizując m.in. wystawy mu poświęcone. Nasz propagator ma sporą kolekcję pamiątek związanych z Paulem Kellerem, która jest zapewne największą tego typu składnicą dorobku słynnego mieszkańca Milikowic.

Marcin Burski

źródło: biografie-niemieckie.pl

foto: Wieści Gminne, labiryntarium.pl

Marcin Burski

Redaktor Wieści Gminnych Jaworzyna Śląska

Dodaj komentarz