Wywóz śmieci nadal rodzi problemy w naszej rzeczywistości
Po artykule o możliwości podwyżki za wywóz śmieci, biorąc pod uwagę rozstrzygnięty nowy przetarg na tą czynność, do redakcji Wieści odezwała się mieszkanka Pastuchowa, która chciał podzielić się problemami z wywozem swoich odpadów.
Mimo, że wywóz śmieci nie jest najbardziej ekscytującą czynnością w życiu naszej gminie, to bez wątpienia jest bardzo ważną agendą, aby życie naszej gminy mogło funkcjonować w sposób sensowny, a przede wszystkim czysty. Wskazany wywóz jest również bardzo ważnym tematem dla naszych mieszkańców. Po pierwsze ze względu na jego cenę, po drugie ze względu na coraz większą produkcję odpadów z naszej strony, co tuż przed wywozem śmieci jest przykrym widokiem
Po artykule, gdzie pisałem o rozstrzygnięciu nowego przetargu na wywóz śmieci, gdzie stawka jest o milion złotych większa niż dotychczas, co może powodować przyszłe, kolejne podwyżki (artykuł można przeczytać TUTAJ), do redakcji Wieści odezwała się mieszkanka Pastuchowa, która chciał podzielić się problemem z wywozem swoich odpadów. Oto treść listu:
„Dzień dobry,
w ostatnim czasie zapoznałam się z artykułem odnośnie możliwej podwyżki za wywóz śmieci w naszej gminie i powiem szczerze że trochę się „zagotowałam”. Pozwolę zatem przedstawić redakcji jak wygląda moja „przygoda” z wywozem śmieci w miejscowości Pastuchów. Cyklicznie raz na miesiąc mam problem z wywozem śmieci spod mojego domu, oczywiście wszystko jest zapakowane w otrzymane worki i przed 6 rano wystawione przed domem, ku mojemu zaskoczeniu tak jak pisałam powyżej często zdarza się tak że śmieci jak zostały wystawione przed domem tak stoją w tym samym miejscu pomimo faktu, iż u sąsiadów widzę że na posesjach leżą puste worki. No ja wszystko rozumie ale żeby tak postępować ? Nie wiem z czego to wynika bo część odpadów odbierana jest systematycznie zgodnie z harmonogramem a część w ogóle…Powiem szczerze że zgłoszenia telefoniczne do urzędu lub do ZOM Świdnica niczym nie skutkuje…cyklicznie co jakiś czas nie sa mi odbierane odpady za których wywóz płacę. Problem jest uciążliwy przede wszystkim przy odpadach typu bio i aktualnej pogodzie za oknem..odpady wielkogabarytowe odbierane tylko 3 razy w roku również są nie odbierana sprzed mojej posesji, pomimo zgłoszenia telefonicznego do ZOM Świdnica. Dla mnie to jest zamknięte koło…i proszę mi wierzyć że jakakolwiek wzmianka o podwyżce za wywóz śmieci (albo brak wywozu) działa na mnie jak płachta na byka.” (treść listu oryginalna, imię i nazwisko mieszkanki do wiadomości redakcji)
Problem o którym pisze mieszkanka jest problemem szerszym, z którym spotykamy się dość często w naszej gminie. Kiedy pojawia się problem „śmieciowy”, pojawia się automatycznie przy tym „przepychanie” odpowiedzialnością, co jest sprawą przykrą biorąc pod uwagę cenę za wykonanie usługi.
Czy jesteśmy skazani na taki obrót sprawy?, czy wywóz śmieci pozostanie w naszej rzeczywistości nie rozwiązanym problemem, który z racji swojej natury jest problem, który należy rozwiązywać natychmiast i w sposób ciągły? Jak widać po liście mieszkanki sprawa o której pisze nie jest kwestią rozwiązaną i należy jeszcze dużo poprawić.