Co jeszcze skrywa wzgórze „Steinberg” ? Pomnik to nie wszystko
Pomiędzy Piotrowicami Świdnickimi a Żarowem, tuż na granicy administracyjnej gminy Jaworzyna Śląskiej i Żarów widać odznaczające się wśród pól małe wzgórze. Jego wnętrze skrywa miejsce kiedyś bardzo uczęszczane, dziś całkowicie zapomniane. Tzw. Staw ogórkowy. Co po nim pozostało?
Różne okresy czasu, ludzie, ich lokalne wspólnoty wytwarzają wokół siebie miejsca, które są dla nich ważne, gdzie mogą odpocząć, które stanowią dla nich ważne miejsce spotkań, czy odniesień do wspomnień. Opisywana prawidłowość ma w sobie również swój rewers, jakim jest niestety przemijanie. To co było ważnym i uczęszczanym miejscem, za dwadzieścia lat, kiedy dane pokolenie przestanie z niego korzystać może pozostać tylko bladym wspomnieniem, a za trzydzieści nikt nie będzie o nim pamiętać, czy w ogóle wiedzieć, że istniało. Wydaje się, że takiego właśnie „żywota” dokonuje aktualnie opisywane dziś miejsce.
Pomiędzy Piotrowicami Świdnickimi a Żarowem, tuż na granicy administracyjnej gminy Jaworzyna Śląskiej i Żarów widać odznaczające się wśród pól małe wzgórze. Jego wnętrze skrywa m.in miejsce kiedyś bardzo uczęszczane, dziś całkowicie zapomniane. Mowa o tzw. „Stawie ogórkowym”, czyli małym oczku wodnym w zagłębieniu wspomnianego wyniesienia. Aby zrozumieć fenomen tego miejsca wśród okolicznych mieszkańców Piotrowic i Żarowa trzeba cofnąć się pamięcią, czy pobudzić wyobraźnię i spojrzeć na ten teren zupełnie inaczej niż wygląda to aktualnie. Mieszkańcy Żarowa i Piotrowic nie byli niczym podzieleni jeżeli chodzi o swobodny dostęp do siebie. Była droga asfaltowa i równolegle do niej tzw. Droga węglowa, którą również można było łatwo dostać się do Żarowa. Wszystko o czym piszę przerwała budowa tzw. łącznika autostradowego, który dziś we współczesnym myśleniu oddziela dwie sąsiednie gminy. Wygląda to jednak zupełnie inaczej. Łącznik autostradowy oprócz swojej funkcji komunikacyjnej przyspieszył proces zapominania o miejscach kiedyś powszechnie znanych i uczęszczanych m.in poprzez utrudniony dostęp, który wcześniej był nieskrępowany.
„Staw ogórkowy” mimo, że bliżej ulicy Górniczej w Żarowie leży w granicach administracyjnych naszej gminy. Jest to miejsce po małym kamieniołomie we wzgórzu, które Niemcy nazywali Steinberg. W Polskiej nomenklaturze można spotkać się z nazwą Kamienne wzgórze. Wydaje się jednak, że jest to nazwa zwyczajowa, używana nie oficjalnie. Kiedy „odbijemy” z Drogi węglowej w pole na szczycie wzgórza, szybko znajdziemy małe oczko wodne w zagłębieniu wzniesienia. Dziś to miejsce zapomniane z ledwo widocznymi miejscami po drogach, które go okalały. Nie widać również miejsc gdzie kiedyś pływano, opalano się, wędkowano, czy spędzano wolny czas. A tak właśnie było. Opisywane miejsce było kiedyś wdzięcznym miejscem lokalnego odpoczynku, które swój największy rozkwit święciło tuż po wojnie. Czas i zapomnienie zrobiło jednak swoje.
Skąd nazwa ” Staw ogórkowy”? jest to do dziś nie jasne. Mieszkańcy Piotrowic opowiadali mi, że Niemcy w tym miejscu zanurzali beczki z ogórkami. Nie jest to jednak informacja potwierdzona. Faktem jest natomiast, że to właśnie ta nazwa przyjęła się w lokalnej świadomości.
Przy opisywaniu tego miejsca warto również zwrócić uwagę, że znajduje się ono kilka metrów od innego ciekawego miejsca jakim jest także zapomniany pomnik ku czci poległych żołnierzy walczących w czasie wojny z Danią w 1864 r., Austrią 1866 r. i Francją 1870/71 r. Więcej na ten temat można przeczytać TUTAJ.
Dziś opisywane oczko wodne jest według uzyskanych informacji własnością prywatną. Warto jednak o nim pamiętać podczas spaceru np. szlakiem Drogi Węglowej. Mimo, że nie tętni tu dziś życie nadal jest ciekawym „uroczyskiem”, w którym można sporo zobaczyć.