Nowy prezes ZUK przemówił na łamach urzędowych mediów
Nowo powołany prezes ZUK przemówił na łamach urzędowej gazety Rozmaitości Jaworzyńskie. Krótkie pytania i odpowiedzi dają duży niedosyt. Ominięto przy tym kluczowe kwestie dla zakładu co może być złym prognostykiem.
Machina promocyjna ruszyła jeżeli chodzi o nowo powołanego prezesa ZUK Pana Ryszarda Dyko. Najpierw w wydaniu papierowym, potem internetowym gazety urzędowej Rozmaitości Jaworzyńskie pojawiła się krótka, ogólnikowa rozmowa, która miała raczej za zadanie ocieplenie wizerunku prezesa niż wyjaśnienia co dalej ze strategią prowadzenia zakładu, który realnie potrzebuje systemu naprawczego. Dowiedzieliśmy się m.in. z rozmowy, że zostanie stworzona strona zakładu na platformie facebook. W perspektywie palących spraw, które aktualnie toczą to przedsiębiorstwo wspomniany pomysł i artykułowanie go w pierwszej kolejności jawi się jako przynajmniej groteskowy.
Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę jak bardzo jesteśmy uzależnieni od Zakładu Usług Komunalnych choćby w kwestii dostarczanej wody. Zakład nie miał ostatnimi czasy dobrej prasy, ale także komentarze mieszkańców było mocno krytyczne. Milczenie Zakładu i Urzędu Miasta w tej sprawie było tak naprawdę wypadkową konsekwencją tego z czym mamy do czynienia na co dzień. Pożegnanie Pana Łukasza Kwadransa i przywitanie Pana Ryszarda Dyko było bardzo mocnym zaskoczeniem dla wielu mieszkańców, nikt nie przewidywał takiego obrotu sprawy. Informacja jednak, że wspomniane zmiany personalne są faktem dały asumpt do bliższego przyjrzenia się nowemu prezesowi i wyczulenia na to co powie w pierwszych słowach, kiedy obejmując stanowisko jest tak naprawdę w wirze nie zakończonych, ważnych spraw dla zakładu.
O czym nie wspomniał Pan prezes w pierwszych słowach? Zdecydowanie zabrakło tu informacji jak ma zamiar wyjść z impasu negocjacji stawek za wodę z Wodami Polskimi, co aktualnie mocno nadwyręża kondycję finansową zakładu. Co dalej z jakością dostarczanej wody i przerwami w jej dostawie. Sprawa bakterii z grupy coli w wodzie, czy dwutygodniowa dieta z brunatną wodą daje bardzo mocno do myślenia w kontekście tak wielkich inwestycji jako poczyniono na Stacji Uzdatniania Wody. Z moich informacji wynika, że kwestia inwestycji kanalizacyjnej w Pastuchowie również nie jest zakończona i cały czas jest prowadzone postępowanie wyjaśniające w tej sprawie. Mając tak ważne kwestie na uwadze nie warto wspominać tu już o koszeniu trawy, odśnieżaniu itd.
Co miał na myśli nowy prezes mówiąc o współpracy z innymi samorządami czy instytucjami nie wiadomo. W moim przekonaniu, w świetle takich skandali z jakimi boryka się Zakład Usług Komunalnych, duże zdjęcie i minimum jakiejkolwiek treści to zdecydowanie zbyt mało.