Tunel w Piotrowicach Świdnickich?
Po kolportażu ostatniego numeru Wieści Gminnych w wersji papierowej odezwał się do mnie jeden z mieszkańców Piotrowic z ciekawą historią dotyczącą tej wsi.
Kiedyś już wspominałem, że rozwożenie Wieści w wersji papierowej po naszej gminie to duży przywilej. Można natknąć się na wielu ciekawych mieszkańców czy miejsca, o których wcześniej nie miało się pojęcia. Tak było właśnie tym razem, kiedy po przeczytaniu ostatniego numeru gazety odezwał się do mnie mieszkaniec Piotrowic z tajemniczym pytaniem: a czy słyszał Pan o tunelu w Piotrowicach?
Mój rozmówca przeprowadził się z wraz z rodziną do tej wsi na początku lat 50-tych i z tego okresu będzie dotyczyć jego opowieść. Otóż jako młody człowiek przysłuchiwał się rozmowom mężczyzn przy kartach, którzy często wchodzili na ciekawe dla niego tematy. Jednym z nich był właśnie tunel biegnący z pałacu w kierunku cmentarza a kończył się się na „stawie ogórkowym” w pobliżu Żarowa.
Mój rozmówca przytoczył taką historię. Otóż jeden z mieszkańców, który znał ten tunel powiedział przy pałacu, że spotkają się na cmentarzu i poszedł w stronę pałacowych piwnic. Kiedy przyszli na cmentarz (wtedy nie użytkowany, ewangelicki) wychodził już z jednej z krypt. Dalej powiedział, że teraz niech idą na „ogórkowy staw” gdy doszli tam, mieszkaniec idący tunelem już tam był.
Skonfrontujmy to z terenem. Pałac w Piotrowicach i cmentarz leżą w linii prostej idąc skrajem wsi. Mieszkaniec podczas rozmowy już w terenie wskazał mi nawet na cmentarzu konkretną kryptę, która miała prowadzić do tunelu. Nie opiszę jej jednak tutaj, ponieważ jest ona dziś użytkowana. „Staw ogórkowy” to były kamieniołom w pobliżu Żarowa, ale jeszcze w granicach administracyjnych naszej gminy, który był kiedyś wdzięcznym kursem dla mieszkańców Piotrowic, aby wypocząć nad oczkiem wodnym. Z czasem stracił na znaczeniu zapewne przez poprowadzenie w tamtym obszarze łącznika autostradowego. Poniżej mapka, aby zrozumieć sprawę terenowo.
Mój rozmówca jak sam mówił nigdy nie wchodził do tego tunelu, ponieważ zwyczajnie się bał. Powtórzył jednak za mieszkańcem, który znał ten przebieg, że jego obudowa była z cegły klinkierowej co można było wykorzystać na budowie czy podczas remontu.
Sprawa jest bardzo interesująca i rozbudzająca wyobraźnię. Będę bardzo wdzięczny za każdą informację w tej sprawie. Proszę się ze mną kontaktować i opowiedzieć o tej sprawie jeżeli faktycznie jest prawdziwa. Do sprawy będę wracać jeżeli uzyskam bliższe informacje w tej kwestii
Ja slyszalam o jakims tunelu z piotrowic do pastuchowa do zamkow, ale czy naprawde istnialy to nwm