Wymownie pochyla się i czeka. O krzyżu pokutnym w Pastuchowie

Pan Andrzej Dobkiewicz – redaktor Świdnickiego Portalu Historycznego na początku kwietnia zainteresował się sprawą jednego z krzyży pokutnych w Pastuchowie (mowa tu o najbardziej kojarzonym, przekrzywionym pod murem kościoła św. Barbary). W piśmie do Urzędu Miejskiego apelował o wyprostowanie go, aby był godnie wyeksponowany. Odpowiedź jaka nadeszła napawa dużym smutkiem.

Krzyżami pokutnymi, czy jak niektórzy wolą krzyżami pojednania na terenie naszej gminy zajmowałem się trzy lata temu. Nasza gmina może poszczycić ich naprawdę sporą liczbą co w znaczny sposób podwyższa walory historyczne naszej wspólnoty. Na terenie Pastuchowa mamy do czynienia z trzema krzyżami pokutnymi. Dwa wmurowane są w mur kościoła, trzeci najbardziej rozpoznawalny jest wkopany przy murze kościoła św. Barbary w Pastuchowie. Szerzej można przeczytać o nich TUTAJ.

Pan Andrzej Dobkiewicz – redaktor Świdnickiego Portalu Historycznego na początku kwietnia zainteresował się sprawą właśnie tego trzeciego, najbardziej rozpoznawalnego. W swoim artykule pisał: „Zbierając materiały do kolejnych publikacji na łamach Świdnickiego Portalu Historycznego, przejeżdżaliśmy ostatnio przez Pastuchów (gmina Jaworzyna Śląska), zatrzymując się na chwilę przy kościele parafialnym pw. Św. Barbary. Naszą uwagę zwrócił krzyż pojednania, znajdujący się tuż przy bocznej furcie wejściowej na przykościelny cmentarz. Krzyż jest mocno przechylony, co nie wygląda ani ładnie, ani estetycznie(…)Sprawa „wyprostowania” krzyża ma szanse powodzenia, bo koszty takiej operacji są niewielkie i z pewnością mogłaby je ponieść gmina Jaworzyna Śląska. Dlatego w tej sprawie zwrócimy się pisemnie do burmistrza Grzegorza Grzegorzewicza, który ma szerokie spektrum możliwości organizacyjnych, aby operację prostowania krzyża przeprowadzić. Będzie mógł on liczyć na współpracę z sołectwem w Pastuchowie oraz wsparcie takiego działania przez mieszkańców wsi, którzy z pewnością zaangażują się bezpośrednio przy pracach związanych z wyeksponowaniem zabytku”

Opisywana sprawa przez Pana redaktora Dobkiewicza odbiła się szerokim echem i wielu mieszkańców cierpliwe czekało na pozytywny finał tej sprawy, gdzie przy włożeniu minimum inicjatywy można było zrobić coś naprawdę sensownego i eksponującego walory historyczne Pastuchowa. Niestety odpowiedź z Urzędu Miejskiego o czym poinformowano na Świdnickim Portalu Historycznym kolejny raz rozwiały wszelkie nadzieje. Pan Andrzej Dobkiewicz napisał: „Otrzymaliśmy odpowiedź z Urzędu Miasta i Gminy Jaworzyna Śląska na nasze pismo w sprawie wyprostowania pastuchowskiego krzyża pojednania. Okazało się, że władze gminy nie zamierzają nic w tej sprawie zrobić z uwagi na to, że krzyż znajduje się na działce należącej do parafii, a nie do gminy i to do parafii mamy się w tej sprawie zwracać. Z odpowiedzi podpisanej przez zastępcę burmistrza Justynę Chrebelę i załączonej do niej mapki wynika, że granica między działkami parafii i gminy przebiega mniej więcej środkiem chodnika biegnącego wzdłuż muru okalającego przykościelny cmentarz. Ten chodnik został ułożony stosunkowo niedawno. Jeżeli wówczas gmina wykonywała ów chodnik także – jak wynika z mapki – na działce należącej do parafii, to co stanęło tym razem na przeszkodzie, aby uzgodnić kwestię niewielkiej ingerencji gminy w obiekt znajdujący się na terenie parafii? Przy budowie chodnika, który był finansowany ze środków gminy i ułożony także na działce należącej do parafii dało się dogadać z parafią a teraz nie? Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że te około kilkadziesiąt centymetrów (sic!) odległości, w jakiej położony jest krzyż od granicy działki gminnej stało się wygodnym pretekstem dla władz gminy do przysłowiowego „umycia rąk” od sprawy. Formalnie władzom gminy nie możemy nic zarzucić. Odpowiedź jest zgodna ze stanem faktycznym i prawnym. W piśmie, jakie otrzymaliśmy trudno się jednak dopatrzeć jakiejkolwiek inicjatywy, chęci pomocy czy wsparcia, nie mówiąc już o załatwieniu sprawy. Biorąc pod uwagę, że gmina ma o wiele większe możliwości wykonawcze niż proboszcz parafii oraz zważywszy na fakt, że ten zabytek leży jednak na obszarze administracyjnym gminy Jaworzyna Śląska – podobnie jak i sama parafia, spodziewaliśmy się większej inicjatywy ze strony władz gminy i szerszego, mniej „urzędniczego” spojrzenia na sprawę. Naprawdę Pani burmistrz to wszystko co może zrobić gmina w tej sprawie? Nic, żadnego poczucia obowiązku zadbania o zabytek?”

Z całością artykułu w tej sprawie na Świdnickim Portalu Historycznym można zapoznać się TUTAJ.

Opisywana sprawa napawa dużym smutkiem, ponieważ dobitnie pokazuje nasze poszanowanie dla historii i szeroko rozumianej polityki historycznej. Teraźniejszość i przyszłość ma jedynie sens jeżeli jest zakorzeniona w tym co przeminęło i nas kształtuje. Nas nie będzie, krzyże pokutne pozostaną. Od nas zależy w jakiej formie pozostaną.

foto: Wieści Gminne

Marcin Burski

Redaktor Wieści Gminnych Jaworzyna Śląska