Betonowe morze ulicy Kościuszki

Jesteśmy cały czas przed długo wyczekiwaną inwestycją przebudowy ulicy Kościuszki w Jaworzynie Śląskiej. Ulica po remoncie nie będzie jednak przypominać siebie, i nie chodzi tu o nową nawierzchnię.

Ulica Kościuszki w Jaworzynie Śląskiej to dla wielu mieszkańców jedna z najładniejszych ulic w naszym mieście, szczególnie w jej górnej części. Wszystko to za sprawą pięknej alei drzew jakie rosną wzdłuż jej przebiegu. Wspomniana ulica to również od wielu lat utrapienie dla mieszkańców, ze względu na stan nawierzchni, chodników i kanalizacji. Po wielu apelach ulica doczeka się w końcu remontu sfinansowanego w 80 % z pieniędzy jakie przekazało nam Państwo w ramach Funduszu Dróg Samorządowych.
Informacje w zakresie remontu jakie są przekazywane mieszkańcom przez Urząd Miejski i burmistrza nie są jednak kompletne i nie dają pełnego obrazu jak ów remont będzie wykonywany, choćby w zakresie docelowego wyglądu, co w przestrzeni miejskiej ma bardzo duże znaczenie.

Z informacji jakie udało mi się pozyskać, ulica Kościuszki po rewitalizacji będzie straszyć pustką i ogołoceniem z tego co było jej niewątpliwym atutem czyli z drzew. Wskazany remont zakłada wycięcie:

3 sztuk drzew owocowych,
9 sztuk lip,
2 sztuk świerku,
1 sztuka klonu,
1 sztuka brzozy

Wszystko ze względu na jakoby kolizyjność z poprowadzeniem kanalizacji i sieci energetycznej. Patrząc na rozmiar wycinki mowa tu o lwiej części drzew (jak nie całości). Urząd Miejski zastrzega, że przewidywane są w tym miejscu nowe nasady. Czy odbędzie się to jednak jak z remontem ulicy Wolności i sławnymi, straszącymi gazonami jakie postawiono również po wycince drzew?

Nasza gmina nie ma szczęścia do sensowych rewitalizacji. Za każdym razem „wylewamy dziecko z kąpielą”, aby tylko zrobić i pochwalić się. Nie ma w tym wszystkim pomysłu i dbałości o wygląd jak dba się dziś w większości gmin. Nie ma w tym wszystkim również dbałości o finanse. Proszę spojrzeć na wyremontowaną wcześniej nawierzchnię chodników na tej ulicy. Wszystko będziemy robić na nowo.

Przyglądajmy się opisywanej ulicy i cieszmy się jej wizualnymi urokami póki możemy. Później będziemy już tylko tonąć w morzu betonu. Przykre to, szkoda