Za śmieci może być drożej. Jest alternatywa.
Na ostatniej sesji Rady Miejskiej obradujący radni debatowali nad porządkiem i czystością w Gminie. Najwięcej czasu w tym wątku poświęcili wywozowi śmieci oraz nadchodzącemu przetargowi.
Kwestia segregacji śmieci i problemy jakie się z tym wiążą były podnoszone na naszych łamach wielokrotnie. Do powszechnie znanych może dojść drastyczna podwyżka za ich wywóz. Wydaje się, że jest sposób na to, aby zminimalizować przyszłe koszty, biorąc przykład z innych samorządów.
Z dniem 31 grudnia tego roku kończy się dotychczasowa umowa Gminy Jaworzyna Śląska na wywóz śmieci. Niezbędne jest rozpisanie w krótkim czasie przetargu i wyłonienie nowej firmy. W związku ze zmianami mającymi obowiązywać w zakresie segregacji od 1 stycznia cena za wywóz, z dużą dozą prawdopodobieństwa, ulegnie podwyższeniu, tak jak ma to miejsce już w okolicznych gminach.
W trakcie wspomnianej debaty radny Wojciech Syntyrz zaproponował przeprowadzenie przetargu w nowatorski sposób. Miałby on polegać na przeprowadzeniu licytacji, w której startujące w przetargu firmy przebijałyby cenę w dół (odwrotność działania licytacji na portalu Allegro), dzięki przygotowanej platformie internetowej.
– Takie rozwiązanie zastosowano w Wałbrzychu, gdzie tamtejsze władze na czele z Prezydentem Szełemejem były zadowolone z osiągniętych wyników. Tylko w jednym przetargu licytacja rozpoczęła się od kwoty 14 milionów aby ostatecznie osiągnąć wynik 7 mln złotych. Umowy rzecz jasna zostały podpisane – argumentuje radny Syntyrz. – Jeżeli taka metoda jest zgodna z prawem, warto aby Urząd zastanowił się nad tym rozwiązaniem, które wpływa na konkurencyjność i może przynieść korzystną dla mieszkańców cenę – mówi. Jak podkreśla w tej kwestii złożył na piśmie stosowną interpelację.
Problem, o którym mowa został u nas podjęty dopiero teraz, kiedy inne samorządy stawiały mu czoła wcześniej i starały się znaleźć rozwiązania, które nie nadwyrężą portfela mieszkańców. Może być niestety tak, że argumentacją Urzędu będzie brak czasu na zorganizowanie przedstawionej wyżej formy przetargu a trzeba przyznać, pomysł jest ciekawy. Wykonawca może być wybrany nawet końcem listopada, co wiąże ręce i uniemożliwia reakcję po otwarciu kopert czy przeprowadzonej licytacji. Czas pokaże jak rozwiąże się ta sytuacja. O tym będziemy informować na bieżąco
Marcin Burski